kilku słowach, przedstawiam nowe rozwiązanie osadzenia piast kół w pojazdach grupy "VW" . Za przykład posłuży mi samochód "VW T-5" 1,9 TDI PD, rocznik 2007. Zarówno przednie, jak i tylne piasty mają taką samą konstrukcję. Złożenie łożyska z piastą koła, osadone jest z wciskiem w tulei wahacza i zabezpieczone ażurowym, sprężystym pierścieniem. Strzałką zaznaczyłem pierścień, aby zwrócić uwagę na jego specyficzną budowę. Sprężyste pazurki tego pierścienia, opierają się o wrąb w obudowie piasty, zaznaczony żółtą strzałką na fotografii zamieszczonej poniżej.

sunięcie starej piasty z wahacza nie jest zbyt skomplikowane. Wystarczy masywny ściagacz bezwładnościowy, lub specjalny wyciągacz śrubowy wsparty na wahaczu. Jednak z wciśnięciem łożyska są pewne kłopoty. Ciągnięcie lub wpychanie nowego łożyska przez piastę wewnetrzną, jest niedopuszczalne z uwagi na możliwość uszkodzenia bieżni nowego łożyska. W tym przypadku należy posłużyć się "spec-wciągaczem".

abycie takiego narzędzia, to wydatek rzędu 1000 złotych. W mjm obec powyższego postanowiłem wykonać podobne narzędzie własnoręcznie. Dysponujac wahaczem oraz wzorem w postaci kompletnej piasty, zacząłem kombinować. Podstawową rzeczą było wsparcie korpusu wyciągacza na zewnętrznej części wahacza. Niestety, tarcza piasty ma większą średnicę niż stosowne podtoczenie na wahaczu. To zmusiło mnie do wykonanie dwudzielnej podstawy.

rochę toczenia, frezowania i wiercenia, dało taki oto efekt. Widoczne na zdjęciu obok narzędzie umożliwia zarówno demontaż, jak i montaż piasty koła jezdnego.