kolejnej odsłonie zmagań warsztatowych, rzecz będzie o rurze wydechowej, a ściślej o uszkodzeniach kompensatorów czyli (łaczników elastycznych). Ta na pozór błacha część układu wydechu, sprawia wiele kłopotu użytkownikom samochodów. W przypadku pęknięcia mieszka kompensatora lub pojemnika katalizatora, dochodzi do rozszczelnienia układu wydechowego, tuż za silnikiem. Gorące gazy spalinowe przedostają się do komory silnika. Dalej poprzez szczeliny i przepusty różnej "maści" przewodów trafiają, ku "uciesze" kierowcy i pasażerów, do wnętrza pojazdu. Czym to grozi, nie muszę chyba wyjaśniać?

otowe przewody wydechowe z w/w kompensatorami kosztują krocie, zwłaszcza gdy stanowią jedną całość z katalizatorem. Na przykładzie uszkodzonej rury wydechowej samochodu BMW E-39, pokażę co można zrobić by uniknąć kosztów idących w tysiące złotych. W opisanym przykładzie, demontowaliśmy układ wydechowy z powodu awarii turbosprężarki. Każdorazowo sprawdzamy miejsca w których można spodziewać się nieszczelności. Strzałką zaznaczyłem nowy spaw w miejscu pęknięcia.

o nagminna usterka w tym modelu. Niestety w wyższych modelach również dochodzi do pękania przewodów i pojemnika katalizatora. Wielu użytkowników "B-emek" nie zdaje sobie sprawy, że się podtruwają. Warto na to zwrócić uwagę podczas wykonywania okresowych przeglądów technicznych.

owracajc do naprawy; z uszkodzonego wydechu wycinamy pęknięty kompensator pozostawiając odpowiednią długość rur, by umożliwić dopasowanie i wspawanie nowego mieszka (kompensatora).Fotografia obok wyraźnie ilustruje kolejny etap prac. Po ogradowaniu i wyczyszczeniu powierzchni rur, spawamy je wraz z kompensatorami metodą "TIG" w osłonie argonu.

tak to wygląda po przymiarce i zespawaniu na gotowo:

ontaż poprawnie zespawanych rur nie sprawia kłopotu. W przypadku BMW mamy doczynienia z połączeniem bagnetowym, które doddatkowo uszczelniono pierścieniami grafitowymi. To dobry patent... Połączenie jest trwałe i szczelne. Dodatkowo pozbawione skłonności do korozji.

poiny po oczyszczeniu malujemy farbą odporną na wysoką temperaturę. To zapobiega powstawaniu wżerów korozyjnych i poprostu wygląda estetycznie.

rzy okazji montażu turbosprężarki, pragnę zwrócić uwagę, na poprawny montaż wsporników. Wielokrotnie demontując turbosprężarki , obserwujemy braki wsporników, niedokręcone połączenia, dziurawe przewody dolotowe, wycieki zrzutu oleju i.t.d... Na zdjęciu obok widoczny jest masywny wspornik, o którym radzę nie zapominać podczas montażu. Drgania silnika doprowadzą do peknięcia kolektora wydechowego, lub oberwania turbosprężarki.